AKTYWNI rowerowy międzyrzec

andyrock

Kto z rowerowego międzyrzeca i okolic wybiera się na Święto Roweru do Lubartowa ?
Ja jadę w Niedzielę na kołach z sakwami. Całą trasę planuję przejechać rowerem. Powrót po zakończeniu imprezy. Czekam na chętnych, pozdrawiam andyrock .

andyrock

Proszę obejrzeć relacje z poprzedniego Święta Roweru [link widoczny dla zalogowanych]

turdux

Ja jadę w sobotę z BKR (aczkolwiek do Międzyrzeca jadę rowerem).
Również planuję wracać w niedzielę po zakończeniu imprezy, więc z Lubartowa do Międzyrzeca mogę się dołączyć.

andyrock

O.K. -wracamy razem po imprezie . W Lubartowie się spotkamy Piotrek ,pozdrawiam Andrzej .

andyrock

Chociaż w strugach deszczu Święto Roweru w Lubartowie udane .Międzyrzec reprezentowało pięciu pasjonatów jazdy na rowerze .
pozdrawiam andyrock.

Zasmach

W niedzielę w Lubartowie odbyło się XVIII Święto Roweru. Kolarzom-amatorom nie dopisała jednak pogoda i za tydzień impreza odbędzie się ponownie. W Lubartowie miłośnicy jazdy na dwóch kółkach spotkali się już po raz osiemnasty, a więc można powiedzieć, że Święto Roweru jest już dorosłe. - To prawda, impreza jest dorosła, szkoda tylko, że dzisiaj nie dorosła do tego pogoda - mówił pomysłodawca i organizator imprezy Janusz Pożak.

Miejmy nadzieję, że za tydzień pogoda będzie łaskawsza dla startujących i organizatorom uda się pobić rekord frekwencji (w tym roku liczono na udział ponad 10 tys. osób). Większość z tych, którzy wystartowali wczoraj, z chęcią pojawi się także za tydzień. - Jeśli dzisiaj, mimo takiej pogody, postanowiłem pojechać, to za tydzień, przy lepszej aurze, pojawię się na pewno po raz drugi - mówił pan Andrzej z Lubartowa.

A WIĘC POWTÓRKA Z ROZRYWKI!

Tym razem Biała się wybiera bo ma nie być deszczu i nie będzie kaca po opijaniu obronionego magistra Very Happy

Yozue

Obrony pracy magisterskiej GRATULUJĘ.
Ale z tego co pamiętam ( za moich czasów , termin obrony znany był wcześniej ) i na pewno znałeś go już w Sławatyczach.
Trzeba było napisać wcześniej, że nie jedziesz, a nie to że święto roweru zostanie powtórzone, bo będzie. pogoda, a jak będzie padało to znowu nie pojedziecie
Nasz kolega Andy pojechał rowerem do Lubartowa w strugach padającego deszczu i wcale się tym nie chwali ( to jest prawdziwy rowerzysta ) i Was szukał, bo przecież Biała P. wybierała się w licznej ekipie. A był tylko jeden.
Jeśli coś ustalacie, to tego się trzymajcie, bo ktoś jedzie i myśli spotkam znajomych i będzie miło wracać w grupie.

Pozdro
Yozue

Yozue

Nie będzie powtórki Święta Roweru

W dzisiejszym wydaniu regionalnej Gazety Wyborczej została podana błędna informacja o powtórzeniu XVIII Święta Roweru. Rzeczywiście organizatorzy rozważali taką możliwość, jednak frekwencja i trudności z ponownym logistycznym przygotowaniem tak dużej imprezy wykluczyły tę możliwość. Czyli XVIII Święto Roweru za nami, zwycięzcy poszczególnych kategorii wybrani (artykuł poniżej), a my spotykamy się ponownie za rok na kolejnej imprezie rowerowej w Lubartowie.

Zasmach

Miało jechać znacznie więcej osób, jednak zrezygnowało z powodu deszczu kilka osób i problem był z namiotami. Po prostu ja np nie miałbym gdzie spać. Zresztą nie widziałem przyjemności w jeździe w zimnicę i deszcz kilkadziesiąt km do Radzynia, spania w deszczową noc w namiocie i później znów kilkadziesiąt km w deszczu. Smile

A z jazdy zrezygnowałem w niedzielę rano, bo jeszcze miałem nadzieję że pogoda się poprawi i wsiądę w pociąg do Lublina. Pogoda się nie poprawiła, lało całą noc i cały ranek wiec nawet nie chciało mi się wynurzać nosa z domu. Co innego gdyby deszcz złapał mnie w drodze. Wtedy nie mam już wyboru .. muszę jechać hehe.

Gratuluję wszystkim uczestnikom święta, ze zdecydowali się jechać pomimo takiej pogody. Rekord nie został niestety pobity i było blisko trzykrotnie mniej uczestników niż się spodziewali organizatorzy. Chociaż dla mnie i tak trudno sobie wyobrazić te blisko 4000 rowerzystów. Nie mieści mi się to po prostu w głowie Smile

Mam nadzieję, że w przyszłym roku pogoda dopisze, ja się zjawię i dołożę się do tego rekordu!

Niestety pogoda psuje już kolejny weekendowy wyjazd i nie zanosi się by następny był ładny. Trzeba trzymać kciuki że pogoda łaskawa będzie na koniec miesiąca i uda nam się zrealizować "Rowerowy Wschód". Bo naprawdę warto zrobić taki projekt wspólnie.

andyrock

Tak jest co było to było , to już historia pomyślmy pozytywnie o tym projekcje . Nawet jak kluby rowerowe będą reprezentowani przez małe grupy to warto ten wspólny pomysł zrealizowac . pozdrawiam andyrock.

andyrock

Foto z ŚWIĘTA ROWERU LUBARTÓW 2011r. [link widoczny dla zalogowanych] relacja wkrótce na blogu.

Yozue

Fajne foty Andy, a teraz bierz się za pisanie.

Pozdro Yozue

andyrock

Dzięki , chwilowo brakuje mi czasu . Jak go odnajdę to coś napiszę . Myślę że szczególnie dwie fotki są interesujące (jak kolega Jerzy odbiera z rąk organizatora Janusza Pożaka jedną z głównych nagród (ROWER) .
ps.Oj będzie ognisko i piwo z tej okazji .
pozdrawiam andyrock.

Mikhail

Wspaniałe zdjęcia. Rowerzyści - zwycięzców natury. Zazdroszczę i szacunku.