AKTYWNI rowerowy międzyrzec

cienki

Sezon biegowy otwarty. Ciężko było, zaledwie 3500 i kolana powiedziały dość...
O czasie przez wrodzoną skromność nie wspomnę żeby np. Dziadka nie zniechęcać do biegania...

Bynio

3500 to ja "robię" w ... miarę możliwości ha ha ha
.Gratuluję silnej woli, ale nie przesadzaj z forsowaniem bo długo tak nie pociągniesz lepiej mniej a częściej. I może byś tak zaprosił rowerzystów do biegania albo zróbmy wspólne marszobiegi 1 x w tygodniu.
Pozdro
„dziadek”

cienki

No dla takich "posunietych w wieku" sportowców to może kijki tak jak rozmawialiśmy...

Bynio

Co to znaczy "posunięty w wieku"?
Ja właśnie wróciłem z biegu 10km i było nieźle 55min.
Jeszcze - 20min i dojdę do czasu z przed 20kg.
A kijki wezmę jak będę szedł przez 24godziny

"dziadek"

andyrock

Do Bynia jeszcze nie "dziadek" - rozmawiałem z kolegą Jurkiem P. o bieganiu i zachęcałem Go do napisania coś na ten temat .Myślę że napisze .
andyrock .

Dorota

[quote="Bynio"]Co to znaczy "posunięty w wieku"?

To chyba znaczy "lekko trącony rydwanem czasu" Smile

cienki

To raczej w języku Sienkiewicza. Henryka nie Kuby.
Jak jest cicho to słychać jak dziadka korniki wpierniczają.... A wciskał mi dziadek kit, że te nowe perfumy co dostał na gwiazdkę to tyko przypadkowo naftaliną zalatują...

Bynio

Witam Dorota
Myślę że to ta "dr. hab. Dorota" od której sumienności i samodyscypliny uczyć mógł by się niejeden "cienki" i zdolny zawodnik.

Cieszę się że "Ci", których "znam" jakieś 20 lat, są teraz oczytani, znają prozę i poezję naszych wieszczy, rodzimych muzyków a słowo mają cięte jak brzytwa mojego dziadka, - chcą się do mnie jeszcze"odzywać".

Do Doroty
O rydwanie czasu nie słyszałem ale widziałem film "Rydwany ognia" - o bieganiu polecam.
Nie czuję że coś takiego mnie "trąciło".

Do "Cienkiego"
To co słyszysz to zazdrość cię zżera że mogę tobie jeszcze dorównać a nie korniki przecież jak jesteś na treningu to nigdy nie jest cicho, bez przerwy "nadajesz" o swoich "możliwościach" i "wyczynach"
A to co czujesz to zapach potu który "wylewam" żeby tobie się nie dać i chociaż odrobinę zbliżyć się do swoich możliwości z przed lat.

Pozdrawiam

Dorota

Bo Bynia

Moja wcześniejsza wypowiedź, nie była personalnie do nikogo skierowana i została nadinterpretowana.

A "Rydwany ognia" jest godny polecenia.

Bynio

Dobrze że Cienki nie chcę pisać o "nadinterpretacji" - mojego wcześniejszego wpisu.

Po prostu chciałem być "lekko uszczypliwy" ale nie "złośliwy"
I myślę że moja "nadinterpretacja"/ zaraz mi się "język połamie" -he he/ nie obraziła was.

Nadinterpretacja? he he - ważne co człowiek myśli a w konsekwencji co robi a nie jakich dobiera słów

"Dzisiaj" np nikt już nie kłamie co najwyżej mija się z prawdą.

"Cudowny świat" po prostu.

Ale to dyskusja do Hyde Parku

Pozdrawiam.